Zapiekane szparagi z szynką szwarcwaldzką i pistacjami


Kolejny wpis szparagowy. Tym razem szparagi zostały obrane, zawinięte w szynkę szwarcwaldzką i plaster sera żółtego. Całość polana została sosem z jaj i kremówki i posypana obranymi pistacjami… Było pyszne, a to w tym wszystkim najważniejsze.


2 – 3 porcje

Składniki:

  • 1 pęczek szparagów (500 g)
  • 5 plastrów szynki szwarcwaldzkiej
  • 5 plastrów sera żółtego
  • 3 jajka
  • 1 opakowanie śmietanki 30%
  • kilka łodyżek pietruszki i bazylii
  • garść obranych pistacji
  • sól, pieprz

Wykonanie:

Szparagi dokładnie umyć i osuszyć. Odciąć zdrewniałe końce i obrać (jak na zdjęciach). Po 4 szparagi owijać w plastry szynki szwarcwaldzkiej i sera żółtego. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym. Do miski wbić jajka, dodać kremówki, rozmieszać. Pietruszkę i bazylię umyć, osuszyć i posiekać. Dodać do masy jajecznej. Całość delikatnie popieprzyć i posolić. Tak przygotowaną masą zalać szparagi.

Zapiekać 15 minut w 180ºC. Danie lekko wysunąć, posypać pistacjami i zapiekać kolejne 5 minut.

IMG_2739

Smacznego!


Inspiracja zaczerpnięta z Weranda Country

Zapiekanka ziemniaczano – szparagowa z indykiem

Zaczął się sezon na szparagi. Jak wiecie wyróżniamy trzy „rodzaje” szparagów, chociaż wszystkie one pochodzą od jednego gatunku. Bo to co jemy, to nic innego jak pędy tego samego warzywa, tylko hodowanego w różny sposób. I tak białe szparagi, to te które „nie ujrzały” światła słonecznego, zielone, to te które wyrosły nad ziemię, a fioletowe to te, które trochę wyrosły, ale bardzo szybko zostały zebrane. Te ostatnie są najrzadziej spotykane i najtrudniejsze w uprawie. Właściwości tego warzywa są powszechnie znane i szeroko opisywane, więc nie będę się tym zajmować. Powiem tylko, że osobiście bardzo lubię szparagi, najbardziej zielone. I chociaż eksperymentuję z nimi już trzeci sezon to ciągle się ich uczę. Bo mimo, że są proste w przygotowaniu, to warto eksperymentować ze sposobem ich podania:) Dzisiaj jedna z prostszych wersji – zapiekanka. 


4 porcje

Składniki:

  • ok. 8 większych ziemniaków
  • 1 pęczek zielonych szparagów (ok. 500g)
  • sos beszamelowy
    • ok. 4 łyżek masła (najlepiej klarowanego)
    • 1/4 szklanki mąki pszennej
    • półtorej szklanki mleka
    • świeżo starta gałka muszkatołowa
    • pół łyżeczki soli i pieprzu
  • 0,5 kg filetu z indyka
  • kilka gałązek bazylii
  • sól, pieprz
  • 4 łyżki masła klarowanego
  • kilka plasterków żółtego sera

Wykonanie:

Ziemniaki obrać, przepołowić i ugotować, tak aby były lekko twarde. Ostudzić. Indyka umyć, oczyścić. Pokroić w kostkę, posolić i popieprzyć. Bazylię opłukać, wysuszyć i posiekać. Szparagi dokładnie umyć, odciąć zdrewniałe końce (tak jak na zdjęciu). Ponieważ zielone szparagi mają delikatniejszą skórkę, niż szparagi białe, nie trzeba ich obierać. Co więcej, to właśnie pod ich zieloną skórką kryje się najwięcej właściwości odżywczych. Jednak gdy zauważycie, że szparagi są twarde lub po prostu starsze, to warto je obrać. A najlepiej nie kupować. I kupować takie najświeższe, prosto „z pola”.

Na patelni grillowej rozpuścić klarowane masło, wrzucić posiekaną bazylię. Kiedy bazylia odda swój aromat, wrzucić przekrojone na pół szparagi i podsmażyć. Zajmie to 8 – 10 minut. Ściągnąć je z patelni, dodać masła i podsmażyć indyka. W tym czasie przygotować sos beszamelowy. Jak go zrobić, krok po kroku, znajdziesz tu.

Przygotować formę do zapiekania. U mnie to było naczynie żaroodporne. Dół naczynia posmarować sosem beszamelowym, ułożyć indyka, na to szparagi. Polać pozostałym sosem beszamelowym. Pokroić w plasterki ziemniaki i ułożyć je na sosie. Całość przykryć żółtym serem. Zapiekać 20 minut w temperaturze 180ºC.

IMG_2725

Smacznego!


*pod pojęciem „oczyszczenie”mam na myśli odcięcie tłuszczu, kostek, chrząstek, fragmentów z krwią.